
A wszakże nie każdy musi zostać socjologiem lub piarowcem, współczesna automatyka – to też bardzo interesująca dziedzina. Rozwiązaniem złej sytuacji musi być państwowa kampania edukacyjna, nakłaniająca młodzież do przyuczania się do zawodu. Trzeba przywrócić do życia szkoły zawodowe i mocno zawęzić kryteria przyjęcia na studia dzienne, gdyż aktualnie przyjmuje się bez problemu.

Pomimo tego, że postęp technologiczny powoduje, że człowiek ma coraz mniej pracy, automatyka przemysłowa potrzebuje specjalistów, którzy będą mogli te urządzenia produkować, zakładać i naprawiać. W naszym kraju niezbędni są fachowcy, którzy znają się na montowaniu takich ważnych aparatów, jak czujniki przepływu.
Tak samo pracuje czujnik (przejdź do serwisu) przepływu, obecny w wielu konstrukcjach, np. w domowym systemie cieplnym. Przeciętny człowiek, który nie ma cennej wiedzy w kwestii czujników nie ma pojęcia, w jaki sposób takie urządzenie działa i do czego tak naprawdę się przydaje.

O ile taka sytuacja w naszym kraju pozostanie, za jakiś czas będą próbowali naprawić świeżo upieczeni socjolodzy lub, o zgrozo, etnolodzy. Przyniesie to profity nielicznej garstce fachowców, bo to oczywiste, że gdzie spory popyt, tam i ceny większe. Obciążenia podatkowe także rosną: gazeta.ie/art/podatki.html.
Żeby przekonać się, że robota przy automatyce jest do wzięcia, do Google wystarczy wstawić słowa kluczowe „praca automatyk” i poczytać ogłoszenia na którejś z wielu istniejących stron sieciowych.